Temat: Gramy w zielone
Słuchanie opowiadania „ Zielona żabka” B. Forma.
„ Zielona żabka nad stawem mieszkała. Codziennie na olbrzymim liściu siadała i rozmyślała.
- Ach, jaka jestem brzydka, zielona jak trawa, jak glony w stawie. Nie wyglądam wcale ciekawie. Kto taką brzydką zechce mieć żonę. Dlaczego wszystko mam takie zielone!
Nagle w pobliżu ważka usiadła. A żabka rzecze
: ·- Jaka powabna. Wszyscy uwagę na nią zwracają, wciąż jej barwami się zachwycają.
W trawie biedronka się pojawiła.
- Czemu się smucisz sąsiadko miła?
- Biedronko, piękna twoja sukienka. Ciągle zazdrośnie na nią ktoś zerka. Jam nieszczęśliwa w swojej zieleni. Kolor mój nigdy już się nie zmieni.
Wtem dumnie bocian przez łąkę kroczy. Otwiera mocno swe bystre oczy.
- Jak tu zielono, moi kochani, że aż się w głowie kręci czasami. We wszystkie strony zerka ciekawie.
- Och, może żabka siedzi gdzieś w trawie. Pora śniadania właśnie nastała, drobna przekąska by się przydała.
Serduszko żabce mocno zabiło.
- Kiedy mnie ujrzy, nie będzie miło. Widok bociana to nie zabawa. Dobrze że wokół zielona trawa. Teraz rozumiem - barwa zielona, specjalnie dla mnie jest przeznaczona. Trudno mnie dostrzec zatem bocianie, chyba gdzie indziej zjesz dziś śniadanie.
„ Zielona żabka nad stawem mieszkała. Codziennie na olbrzymim liściu siadała i rozmyślała.
- Ach, jaka jestem brzydka, zielona jak trawa, jak glony w stawie. Nie wyglądam wcale ciekawie. Kto taką brzydką zechce mieć żonę. Dlaczego wszystko mam takie zielone!
Nagle w pobliżu ważka usiadła. A żabka rzecze
: ·- Jaka powabna. Wszyscy uwagę na nią zwracają, wciąż jej barwami się zachwycają.
W trawie biedronka się pojawiła.
- Czemu się smucisz sąsiadko miła?
- Biedronko, piękna twoja sukienka. Ciągle zazdrośnie na nią ktoś zerka. Jam nieszczęśliwa w swojej zieleni. Kolor mój nigdy już się nie zmieni.
Wtem dumnie bocian przez łąkę kroczy. Otwiera mocno swe bystre oczy.
- Jak tu zielono, moi kochani, że aż się w głowie kręci czasami. We wszystkie strony zerka ciekawie.
- Och, może żabka siedzi gdzieś w trawie. Pora śniadania właśnie nastała, drobna przekąska by się przydała.
Serduszko żabce mocno zabiło.
- Kiedy mnie ujrzy, nie będzie miło. Widok bociana to nie zabawa. Dobrze że wokół zielona trawa. Teraz rozumiem - barwa zielona, specjalnie dla mnie jest przeznaczona. Trudno mnie dostrzec zatem bocianie, chyba gdzie indziej zjesz dziś śniadanie.
Pytania dla dziecka:
- Dlaczego żabka była smutna?
- Kogo żabka spotkała na łące?
- Kto chciał ją zjeść?
- Czy udało się bocianowi zjeść żabkę?
- Dlaczego bocian nie dojrzał żabki w stawie?
II. Karta pracy str. 60
Dzieci:
− opowiadają, co dzieje się na obrazku,
− wskazują na obrazku wszystko w kolorze zielonym,
− zastanawiają się, dlaczego Ada boi się żaby,
− opisują za pomocą określeń przymiotnikowych wygląd
żaby,
− czytają z rodzicem tekst pod obrazkiem, a dzieci uzupełniają
go nazwami obrazków,
III. W magicznym,
zielonym świecie – zajęcia plastyczne.
Dla
każdego dziecka: zielona
farba, pędzelek, kartka.
Rozwiązywanie zagadki I. Fabiszewskiej.
Rodzic mówi zagadkę:
Taki kolor mają liście,
taki kolor trawa ma.
Taki kolor ma też światło,
gdy po pasach idę ja.
O jakim kolorze
była zagadka?
Dzieci
malują na kartkach
wymyślony przez siebie, magiczny, zielony świat
Starają się za pełnić całą powierzchnię kartki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz